niedziela, 1 grudnia 2013

Post o dobrym starcie w nowy miesiąc

No i mamy go! W końcu nastał Grudzień. Jeden z najbardziej magicznych miesięcy w roku, zwiastujących moją ukochaną ZIMĘ! Z drugiej strony kolejny rok dobiega już końca - a przecież dopiero co się zaczynał. Czas go podsumować, wyciągnąć wnioski, ale zanim to nastąpi, cieszmy, że jeszcze trwa :)
Naprawdę ciesze się, że ten tydzień już chyli sie ku końcowi. Może nie należał, do moich życiowych porażek, ale zdecydowanie nie był tym najlepszym. Próbne matury pokazały mi jak wiele muszę jeszcze nadrobić. Kiedy o tym wszystkim pomyślę, odechciewa mi się tej całej matury, studiów i dorosłego życia, ale przecież każdy musiał to przeżyć...
W czwartek zamiast przygotowywać się do matury z biologii, przeglądałam blogii. Natknełam się na post Belleoleum, dotyczących małych przyjemności i moją uwagę od razu zwróciło to cudo..
Rewelacyjny PRZEPIŚNIK, po którego od razu na drugi dzień pognałam, do pobliskiej Biedronki. Stwierdziłam, że zdecydowanie przyda mi się pięknie zagospodarowany zeszyt, w którym będę trzymała wszystkie swoje przepisy w jednym miejscu. Koniec z latającymi wszędzie kartkami i poniewierającymi się wszędzie wycinkami z gazet, które również czekają na swoją łaskę. Jednak nasza znajomośc, nie była od początku usłana różami. Wpadłam do sklepu z mamą, mniej więcej nakreślając jej cel naszych poszukiwań. Po przejściu chyba wszystkich sklepowych półek, już miałam kierować się do wyjścia zła i smutna, ponieważ nie znalazłam tego, czego chciałam, ale coś skłoniło mnie aby jeszcze raz zajrzeć w jedną alejkę. Tam gdzieś pomiędzy bombkami i innymi świątecznymi dekoracjami, ujrzałam go i bez wachania włożyłąm do koszyka.
Puste strony powoli zaczynają wypełniać się już przepisami. Dodatkowo, aby ułatwić nam poszukiwania, producent dodał specjalne zakładki, aby każda receptura znalazła się na odpowiednim miejscu.
Ostatnio obiecałam sobie, że przestanę marnotrawić pieniądze na głupoty, więc zakup jest pewnego rodzaju wynagrodzeniem matur, które poszły mi średnio, moim prezentem dla samej siebie na zbliżające się Mikołajki i jeszcze faktem, rozpoczęcia się nowego miesiąca. Czyli takie milion okazji w jednym zakupie. Tymczasem trzymajcie się ciepło. Oby ten Grudzień był dla nas szczęśliwy i przyniósł mnóstwo niespodzianek!

1 komentarz:

Jeśli już tu jesteś - wypowiedz się! Dziękuję za każdy komentarz, staram się odwdzięczyć tym samym! ;)