sobota, 27 sierpnia 2011

Wróciłam. W Tunezji było cudownie. Jeśli nie wrócę tam z rodzicami to sama na pewno. Aktualnie siedzę przed komputerem z zamiarem wstawienia zdjęć na facebook'a ale co z tego wyjdzie zobaczymy. Robię sobie małą przerwę od bloga. Muszę przemyśleć wiele rzeczy. Ten wyjazd bardzo mi namieszał w głowie. Mam ostatnio smutne dni. Kiedy uporam się już sama ze sobą napiszę post. Czekajcie. Do napisania ,

sobota, 13 sierpnia 2011

Niu, niu, niu!

Cześć! Już na wstępie przepraszam Was, za moje niezbyt dokładne dodawanie notek. Jakoś nie mam czasu i ochoty pisać, ale postanowiłam zrobić jutro małe czyszczonko mojego komputera z tych beznadziejnych zdjęć, a wyłowieniu czegoś dobrego. Bo prawda jest taka, że mam wszystko pięknie popakowane w foldery, ale nie przeglądałam tych zdjęć jeszcze nigdy, bo a to nie miałam czasu, a to o tym zapomniałam. 
Dzisiaj mam za sobą dość ciężki dzień. Wstałam już o 6.35 bo mój tata przyjechał z Niemiec i cały dom się obudził. Pochodziłam trochę po mieście. Pokupiłam mnóstwo zeszytów do szkoły (chyba z 20 o.O) i się tak zastanawiam czy aby na pewno wszystkie będą mi potrzebne.Tuż przed obiadem spotkała nas bardzo przykra niespodzianka. Zerwała się straszna burza, a zaraz po niej dołączył okropny deszcz i właśnie dzięki temu deszczowi, prze pięknie zalało nam piwnice. Wszędzie 20 cm wody. A przed bramą (mamy spad) około pół metra. Męczyliśmy się z tą wodą dobre 2h, jeśli nie więcej -,-' Dlatego padam po prostu na twarz i naprawdę zastanawiam się co ja robię o tej porze na komputerze.
Jeśli wszystko dobrze pójdzie to po przyjeździe z Tunezji dostane nowy telefon! Łiiiiiii <3 Udało mi się namówić tatę na taki jaki ma moja blogowa koleżanka Weronika ;* którą w tym momencie pozdrawiam. Tymczasem ja kończę i daję nura pod kołderkę ;) Dobranoc ;*

piątek, 5 sierpnia 2011

Lakierowy Mix : D

Dobry wieczór!
Dzisiaj przychodzę do Was z notkę, przez wielu wyczekiwaną. Otóż pokażę Wam dzisiaj moje prawie wszystkie lakiery. Prawie, ponieważ zapomniałam o moich jeszcze dwóch niebieskich kolorach, jednym żółtym, czarnym i pękaczu. W każdym razie stwierdziłam że jak tylko dostanę je z powrotem (ponieważ szlajają się po pokoju i po koleżankach xd) zrobię zdjęcie dodam je do notki ;)
Wakacje lecą na łeb, na szyję. Z każdym dniem coraz szybciej a mi jest dobrze tak jak jest. Żyję sobie w delikatnym zawieszeniu. Za dwa tygodnie dokładnie o tej porze będe w samolocie. W SAMOLOCIE... drżę na samą myśl.
A dzisiaj mam za sobą cudowną noc spędzoną z cudownymi osobami <3 Mam nadzieje, że nie ostatnią ;)
A teraz wracam już do tematu notki.
Podkłady, odżywki:
JOKO - Gładkie paznokcie
Ados - Podkaład wypełniający nierówności płytki paznokci, nr 10
Ados - Utwardzacz do paznokci 3 w 1, nr 11
Lovely - Silky power


Podkłady do french'a :
Miss Sporty - nr 01
Oriflame - Morning dew
Bell - nr 010

Ozdabiacze:
Oriflame - Nail white tip
Venita - Art nail - 01

Kremy i jasne róże:
 Jumpy - Nr 101
Jumpy - Nr 110
Jumpy - Nr 105

Jumpy- Nr 110
Dostałam go od koleżanki i został tylko numer 311


Róże i czerwienie:

Jumpy - Nr 128
Jumpy - Nr 129
Editt - bez numeru
Safari - Nr 08
Bell - Nr 310
Oriflame - Very Me, Peach

Pomarańcze:
Wibo - Nr 328
Oriflame - Pop Glam

Fiolety:
Golden Rose - Nr 332
Oriflame - Very Me, Pink Metal

Zółty:
Miss Sporty - Nr 301

Odcienie Nude:
Jumpy - Nr 176
Jumpy - Nr 177

Ecru:
Top Flex - brak numeru
Avon - Color Trend, Minimalistic Peach

Niebieskie;
Jumpy - Nr 142
Golden Rose - Nr 162
Classics - Nr 166

Miętusy:
Essence - You rock, 05 Speed of light blue
Jumpy - zdrapałam numerek xD
Miyo - Grape, Nr 28 ( mój pierwszy lakier z tej firmy, jak dla mnie wygląda bardzo okazale i ma cudowną buteleczkę ;), Muszę sobie kupić inne kolory ^^)
Miss Sporty - Nr 330

Dziewczyny, to było by na tyle. Porobiłam ostatnio trochę zakupów i muszę pokazać wam je w najbliższych notkach tak więc do przeczytania ;) Paa ;*

środa, 3 sierpnia 2011

Rozmówmy się !

Cześć!
Przepraszam was za moje przerwy w pisaniu, ale jakoś tak mi zawsze wychodzi że nie mam czasu i niestety nie chce mi się nic. Olewator mam włączony i nie zanosi się na jakieś szybkie wyłączenie.Dzisiaj przynosze Wam zdjęcie rozmówek polsko angielskich, ktore wczoraj kupiłam na mój wyjazd do Tunezji ;) który bądź co bądź jest już za dwa tygodnie ;)

Wow, zdjęcie nawet szybko sie załadowało xD A myślałam że tego nie doczekam ;)

Tymczasem muszę Wam powiedzieć, że w moim mieście pierwszy raz od dłuższego czasu wyszło słońce! Nic tylko iść na basen ;) Tymczasem kończę i idę po kurczaka na obiad! Do napisania !