W niedzielę, lubię mieć czas dla siebie. Czas na relaks. Najczęściej wtedy czytam, słucham muzyki, robię peelingi i... siedzę z maseczką na twarzy. Dzisiaj wypadło na czekoladowy specyfik od DERMIKI.
Producent obiecuję, że dzięki niej poczuję się wspaniała, piękna, szczęśliwa i czarująca, a moja skóra na twarzy stanie się gładka, promienna i pełna energii.
Maseczka kosztowała mnie jedyne trzy pięćdziesiąt. Mam nadzieję, że doda mojej skórze, chociaż trochę blasku:)
Miłego wieczoru!
Maseczki *.* Zapraszam do mnie natalineek.blogspot.com ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :>
kocham maseczki <3 dzisiaj muszę zastosować drugą turę do cery naczynkowej.. uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy post www.rubber-balloon.blospot.com