Pachnąca mgiełka do ciała Soczysty Arbuz (Avon, 9,9zł)- powiem tak, nie jestem zwolenniczką kosmetyków z Avonu, bo zdecydowanie bardziej wolę swój sprawdzony Oriflame, ale jeszcze nigdzie nie potkałam tak cudownych mgiełek jak te z Avonu. Malinowa, arbuzowa i wiśniowa skradły moje serca. Aktualnie mam tylko tą, ale z pewnością do kupię jeszcze kilka sztuk. Ostatnio strasznie ubolewałam ponieważ firma chyba wycofała mgiełkę malinową, ale chyba rozejrzę się jeszcze za nią na Allegro. I tak jak napisałam z tymi mgiełkami znamy się już od 6 klasy podstawówki i myślę, że nasza przyjaźń będzie trwała wiecznie.
A tak z innej polki to muszę dodać, że nienawidzę arbuzów jako owoce. Są dla mnie mdłe, wodniste i bezsmakowe dlatego moją mamę bardzo zdziwiło kiedy przyniosłam do domu tego arbuza.
Body Splash Exotic Guava (H&M, 6,9 zł)- ostatnio przeczytałam o tej mgiełce u jednej z Was, więc kiedy trafiłam do h&m, musiałam wypróbować te cudeńka dostępne w trzech kolorach: pomarańczowy czerwony, zielony. Moje serce skradła właśnie pomarańczowa, a serce mojej siostry czerwona, ale ponieważ, ona stwierdziła, że i tak ma już dużo takich pierdół to nie będzie kupowała następnej, a że na mojej półce z perfumami, kończą mi się już moje ulubione zapachy, postanowiłam się zaopatrzyć się w nowe ;)
Dezodorant perfumowany Sexy Girl ( Bi-es, Natura, 6,99)- tak jak pisałam wyżej moje ulubione perfumy już się kończą, a że z tym znam się już rok i w dodatku był na promocji w Naturze to postanowiłam go wziąć. Bardzo lubię ten zapach, jest kobiecy, ale po kilku godzinach staje się słodki, a ja uwielbiam wszystko co słodkie!
Odżywka Gładkie Paznokcie(5,99, Joko)- to chyba moja druga odżywka z Joko, pierwsza była dodatkiem do jakiejś gazety kilka lat temu. Wszystkie odżywki były w promocji, więc ja wzięłam sobie, tą wyrównującą płytkę paznokcia, a moja mama specyfik na skórki. Szczerze powiem, że miałam okazję malować nią paznokcie już wczoraj i naprawdę działa ;)
Polerka do paznokci(Avon, ceny nie pamiętam) - kupiłam ją o tak na spróbę, ale miałam lepsze.
Błyszczyk Stay with me ( Essence, Natura, 8,99)- pierwszy raz zobaczyłam ten błyszczyk u Belleoleum i po prostu miałam go mieć! Pięknie wygląda na ustach i jest bardzo trwały ;)
Balsam do ciała Dove- ten balsam podwędziłam ostatnio mojej mamie, która dostała go na Święta Bożonarodzeniowe razem z kosmetyczką, a która w ogóle go nie używa. Co mogę o nim powiedzieć ? Mamy za sobą dopiero trzy aplikację, ale na pewno nie pozostawia on tłustego filmu i dość szybko się wchłania, jednak używam go tylko i wyłącznie na noc, ponieważ nigdy nie mam czasu smarować nóg rano ;)
Olejek do opalania w sprayu (Kolastyna, 15 zł)- kupiłyśmy go z mamą na spółkę, bo obie nie lubimy wysokich filtrów, nie mamy aż tak jasnej karnacji i krążymy zawsze między SPF 6, a 10. W tamtym roku kupiłam SPF 10, z Eveline, ale moja pompka uległa destrukcji, tak więc powiedziałam sobie nigdy więcej Eveline jeśli chodzi o filtry ;)
No brawo! Dobrnęłam do końca notki. Bardzo się dzisiaj wkurzałam przy pisaniu tej notki, ponieważ zdjęcia nie chciały mi się ładować. Myślę, że to wina youtube'a, który chodzi u mnie na okrągło więc wszystko ładnie wyłączyłam i dopiero wtedy zdjęcia pięknie się wgrały.
Dokładnie 10 minut temu, zamówiłam sobie na allegro szampon do włosów przetłuszczających się SEBORADIN NIGER, zachęcona dobrymi opiniami i zachwalany przez jedną z dziewczyn w filmiku na youtube. Powiem szczerze, że zakup tego produktu był motywowany także, przez moje zmęczenie, codziennym mycieć włosów. Mam nadzieje, że ten szampon pozwoli mi się uporać z tym problemem ;) Myślę, że na temat moich włosów zrobię osobną notkę ;) Myślicie że to dobry pomysł? ;>
A co wy uważacie na jego temat? Używałyście?
Czekam na Wasze komentarze.
Do napisania ;*
Mam tę mgiełkę arbuzową! I balsam :D
OdpowiedzUsuńta mgielka robi straszna robote :)
OdpowiedzUsuńte mgiełki z avonu są śliczne i mega odświezają, dezodorant sexy girl też kiedyś miałam i świetnie pachnie. No i lakier wygląda na fajny, śliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam mgiełki do ciała <3 chociaż ostatnio jak wzięłam truskawkową - zawiodłam się..
OdpowiedzUsuńbłyszczyk mnie zaciekawił, chyba też poszukam takiego ;d
mam identyczną mgiełkę , polerko do paznokci i balsam ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;)
hey;)
OdpowiedzUsuńsuper blog;dd wszystko tak ładnie zrobione;))
Pozdrawiam, zajrzyj do mnie;]
osobiscie uwielbiam ta mgielke z h&m :p
OdpowiedzUsuńteż mam tą mgiełkę . Kocham ten zapach!!!!!!!! Jest cudowny!! I jeszcze piękny jest to kwiat cytryny i bazylia, polecam :)
OdpowiedzUsuńdodajemy?
Zrób notkę o włosach!
OdpowiedzUsuńCóż mgiełka arbuzowa <3 nie piłaś jeszcze pewnie wódki - arbuzówki to dopiero jest mdłe i smakuje liśćmi a nie arbuzem =] arbuzy są pycha, ja mogę jeść na kilogramy =]
Mam dokładnie tę samą - arbuzową i przyznam, że podoba mi się, chociaż wolałam taką malinową, ale ostatnio wcale jej nie ma w katalogu :|
OdpowiedzUsuńW każdym razie - mgiełki Avonu są super - zawsze delikatnie odświeżą, pozostawią ładny zapach :)
I cena rewelacyjna! :)
Pozdrawiam! :)
hehe to ja spamowałam o tych mgiełkach z h&m :D są świetne!
OdpowiedzUsuńmi też się strasznie przetłuszczają włosy, a codzienne mycie już mnie bardzo męczy. mogłabyś napisać recenzję tego szamponu, oczywiście jak dojdzie do Ciebie i go wypróbujesz :). Pozdrawiam i z góry dziękuję.
OdpowiedzUsuńnie właśnie nic nie wiem o tej kuracji, szczerze mówiąc nie interesowałam się tym tematem. przyzwyczaiłam się do mycia codziennie. ale to bardzo dręczące... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńmogłabyś zdradzić o co chodzi w tej kuracji? :)
OdpowiedzUsuńja właśnie w gimnazjum wciąż zamawiałam truskawkę i uwielbiałam ją :)
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku znów zamówiłam i była, hmm bardziej spirytusowa.. ;\
a arbuzowa spisuje się :>
Ta mgiełka jest super !
OdpowiedzUsuńNominowałam cię :) Więcej na blogu .
kocham mgiełki z avonu, sama jestem konsultantką ;)
OdpowiedzUsuńserdecznie zapraszam :)
Hej :) Podoba mi się Twój blog, dlatego nominowałam go do One Lovely Blog Award :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie, aby zapoznać się z zasadami :)
Kocham tą mgiełkę jest cudowna : )
OdpowiedzUsuńWidzę , ze zakupy udane :D
zastanawialam sie nad jej zakupem, ale dokladnie tak samo jak Ty, nienawidze arbuza, jako arbuza. Sa obrzydliwe, bezsmakowe i w ogole odrazajace... juz mi niedobrze, wiec nie wiem, czy znioslabym zapach tej mgielki, lubie slodkie zapachy. Tez nie lubie Avonu, ale te mgielki sa swietne :) mam dwie malinowe i jedna truskawkowa, nawet nie wiedzialam, ze malinowa wycofali ;/
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) Ta mgiełka z AVON jest świetna :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie mgielki ;D
OdpowiedzUsuńjeśli lubisz słodkie (i tanie) zapachy, polecam wodę toaletową Ocean Fun, Fabio Verso czy coś takiego, w każdym razie na opakowaniu jest tylko nazwa samego zapachu - zawsze stoi na najniższej półce w rossmannie i kosztuje około 13 zł, a zapach jest tak nieziemski, że nie można się od niego oderwać - podobno perfumy są dokładną repliką Escady Pacific Paradise, ale nie porównywałam. W każdym razie polecam i powiem Ci, że odkąd je kupiłam ciągle ktoś pyta czym tak ładnie pachnę! :)
OdpowiedzUsuńa za beautyblogs przepraszam, coś mi się musiało ostro pomieszać, nie wiem czemu byłam pewna że się zgłosiłaś :) mam jednak nadzieję, że nie masz nic przeciwko byciu na liście ;)
OdpowiedzUsuńMam taką samą ;P
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do One Lovely Blog Awards, więcej na http://taste-and-beauty.blogspot.com/ Gratuluję! :D
genialna są te owocowe smaki. ja jestem konsultantką AVON-u i jestem zadowolona z wszystkich kosmetyków prócz podkładów są tłuste wodniste i zdecydowanie jestem na nie. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbaalbinkaa.blogspot.com
śliczne paznokietki
OdpowiedzUsuńja szukam właśnie u siebie kosmetyków Joko
bardzo fajny blog i dodaję do obserwowanych :)
http://waflowy-kuferek.blogspot.com