sobota, 16 lipca 2011

Zakupowe nowości kosmetyczne !

Cześć! Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednią notką. Miło mi również, że grono moich czytelników rośnie. Na dzisiaj przygotowałam nowości, które kupiłam podczas mojej nieobecności. Nie kupiłam wszystkich tych kosmetyków na raz. Były to zakupy zwykle spontaniczne, a bo coś mi się spodobało, a bo coś mi się za chwilę skończy i warto było by mieć nowe opakowanie itd. Ale nie przedłużając już tego wstępu prezentuję Wam kosmetyk który jest ze mną już od podstawówki , ale i tak jest nowością.
 Pachnąca mgiełka do ciała Soczysty Arbuz (Avon, 9,9zł)- powiem tak, nie jestem zwolenniczką kosmetyków z Avonu, bo zdecydowanie bardziej wolę swój sprawdzony Oriflame, ale jeszcze nigdzie nie potkałam tak cudownych mgiełek jak te z Avonu. Malinowa, arbuzowa i wiśniowa skradły moje serca. Aktualnie mam tylko tą, ale z pewnością do kupię jeszcze kilka sztuk. Ostatnio strasznie ubolewałam ponieważ firma chyba wycofała mgiełkę malinową, ale chyba rozejrzę się jeszcze za nią na Allegro. I tak jak napisałam z tymi mgiełkami znamy się już od 6 klasy podstawówki i myślę, że nasza przyjaźń będzie trwała wiecznie.
A tak z innej polki to muszę dodać, że nienawidzę arbuzów jako owoce. Są dla mnie mdłe, wodniste i bezsmakowe dlatego moją mamę bardzo zdziwiło kiedy przyniosłam do domu tego arbuza.

 Body Splash Exotic Guava (H&M, 6,9 zł)- ostatnio przeczytałam o tej mgiełce u jednej z Was, więc kiedy trafiłam do h&m, musiałam wypróbować te cudeńka dostępne w trzech kolorach: pomarańczowy czerwony, zielony. Moje serce skradła właśnie pomarańczowa, a serce mojej siostry czerwona, ale ponieważ, ona stwierdziła, że i tak ma już dużo takich pierdół to nie będzie kupowała następnej, a że na mojej półce z perfumami, kończą mi się już moje ulubione zapachy, postanowiłam się zaopatrzyć się w nowe ;)

 Dezodorant perfumowany Sexy Girl ( Bi-es, Natura, 6,99)- tak jak pisałam wyżej moje ulubione perfumy już się kończą, a że z tym znam się już rok i w dodatku był na promocji w Naturze to postanowiłam go wziąć. Bardzo lubię ten zapach, jest kobiecy, ale po kilku godzinach staje się słodki, a ja uwielbiam wszystko co słodkie!

 Odżywka Gładkie Paznokcie(5,99, Joko)- to chyba moja druga odżywka z Joko, pierwsza była dodatkiem do jakiejś gazety kilka lat temu. Wszystkie odżywki były w promocji, więc ja wzięłam sobie, tą wyrównującą płytkę paznokcia, a moja mama specyfik na skórki. Szczerze powiem, że miałam okazję malować nią paznokcie już wczoraj i naprawdę działa ;)
 Polerka do paznokci(Avon, ceny nie pamiętam) - kupiłam ją o tak na spróbę, ale miałam lepsze.
 Błyszczyk Stay with me ( Essence, Natura, 8,99)- pierwszy raz zobaczyłam ten błyszczyk u  Belleoleum  i po prostu miałam go mieć! Pięknie wygląda na ustach i jest bardzo trwały ;)

 Balsam do ciała Dove- ten balsam podwędziłam ostatnio mojej mamie, która dostała go na Święta Bożonarodzeniowe razem z kosmetyczką, a która w ogóle go nie używa. Co mogę o nim powiedzieć ? Mamy za sobą dopiero trzy aplikację, ale na pewno nie pozostawia on tłustego filmu i dość szybko się wchłania, jednak używam go tylko i wyłącznie na noc, ponieważ nigdy nie mam czasu smarować nóg rano ;) 
Olejek do opalania w sprayu (Kolastyna, 15 zł)- kupiłyśmy go z mamą na spółkę, bo obie nie lubimy wysokich filtrów, nie mamy aż tak jasnej karnacji i krążymy zawsze między SPF 6, a 10. W tamtym roku kupiłam SPF 10, z Eveline, ale moja pompka uległa destrukcji, tak więc powiedziałam sobie nigdy więcej Eveline jeśli chodzi o filtry ;)

No brawo! Dobrnęłam do końca notki. Bardzo się dzisiaj wkurzałam przy pisaniu tej notki, ponieważ zdjęcia nie chciały mi się ładować. Myślę, że to wina youtube'a, który chodzi u mnie na okrągło więc wszystko ładnie wyłączyłam i dopiero wtedy zdjęcia pięknie się wgrały.

Dokładnie 10 minut temu, zamówiłam sobie na allegro szampon do włosów przetłuszczających się  SEBORADIN NIGER, zachęcona dobrymi opiniami i  zachwalany przez jedną z dziewczyn w filmiku na youtube. Powiem szczerze, że zakup tego produktu był motywowany także, przez moje zmęczenie, codziennym mycieć włosów. Mam nadzieje, że ten szampon pozwoli mi się uporać z tym problemem ;) Myślę, że na temat moich włosów zrobię osobną notkę ;) Myślicie że to dobry pomysł? ;>

A co wy uważacie na jego temat? Używałyście?
Czekam na Wasze komentarze.
Do napisania ;*

27 komentarzy:

  1. Mam tę mgiełkę arbuzową! I balsam :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ta mgielka robi straszna robote :)

    OdpowiedzUsuń
  3. te mgiełki z avonu są śliczne i mega odświezają, dezodorant sexy girl też kiedyś miałam i świetnie pachnie. No i lakier wygląda na fajny, śliczny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam mgiełki do ciała <3 chociaż ostatnio jak wzięłam truskawkową - zawiodłam się..
    błyszczyk mnie zaciekawił, chyba też poszukam takiego ;d

    OdpowiedzUsuń
  5. mam identyczną mgiełkę , polerko do paznokci i balsam ;)
    zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. hey;)
    super blog;dd wszystko tak ładnie zrobione;))
    Pozdrawiam, zajrzyj do mnie;]

    OdpowiedzUsuń
  7. osobiscie uwielbiam ta mgielke z h&m :p

    OdpowiedzUsuń
  8. też mam tą mgiełkę . Kocham ten zapach!!!!!!!! Jest cudowny!! I jeszcze piękny jest to kwiat cytryny i bazylia, polecam :)

    dodajemy?

    OdpowiedzUsuń
  9. Zrób notkę o włosach!

    Cóż mgiełka arbuzowa <3 nie piłaś jeszcze pewnie wódki - arbuzówki to dopiero jest mdłe i smakuje liśćmi a nie arbuzem =] arbuzy są pycha, ja mogę jeść na kilogramy =]

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam dokładnie tę samą - arbuzową i przyznam, że podoba mi się, chociaż wolałam taką malinową, ale ostatnio wcale jej nie ma w katalogu :|
    W każdym razie - mgiełki Avonu są super - zawsze delikatnie odświeżą, pozostawią ładny zapach :)
    I cena rewelacyjna! :)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. hehe to ja spamowałam o tych mgiełkach z h&m :D są świetne!

    OdpowiedzUsuń
  12. mi też się strasznie przetłuszczają włosy, a codzienne mycie już mnie bardzo męczy. mogłabyś napisać recenzję tego szamponu, oczywiście jak dojdzie do Ciebie i go wypróbujesz :). Pozdrawiam i z góry dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  13. nie właśnie nic nie wiem o tej kuracji, szczerze mówiąc nie interesowałam się tym tematem. przyzwyczaiłam się do mycia codziennie. ale to bardzo dręczące... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. mogłabyś zdradzić o co chodzi w tej kuracji? :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja właśnie w gimnazjum wciąż zamawiałam truskawkę i uwielbiałam ją :)
    W zeszłym roku znów zamówiłam i była, hmm bardziej spirytusowa.. ;\

    a arbuzowa spisuje się :>

    OdpowiedzUsuń
  16. Ta mgiełka jest super !

    Nominowałam cię :) Więcej na blogu .

    OdpowiedzUsuń
  17. kocham mgiełki z avonu, sama jestem konsultantką ;)
    serdecznie zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Hej :) Podoba mi się Twój blog, dlatego nominowałam go do One Lovely Blog Award :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie, aby zapoznać się z zasadami :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Kocham tą mgiełkę jest cudowna : )
    Widzę , ze zakupy udane :D

    OdpowiedzUsuń
  20. zastanawialam sie nad jej zakupem, ale dokladnie tak samo jak Ty, nienawidze arbuza, jako arbuza. Sa obrzydliwe, bezsmakowe i w ogole odrazajace... juz mi niedobrze, wiec nie wiem, czy znioslabym zapach tej mgielki, lubie slodkie zapachy. Tez nie lubie Avonu, ale te mgielki sa swietne :) mam dwie malinowe i jedna truskawkowa, nawet nie wiedzialam, ze malinowa wycofali ;/

    OdpowiedzUsuń
  21. Zgadzam się :) Ta mgiełka z AVON jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  22. jeśli lubisz słodkie (i tanie) zapachy, polecam wodę toaletową Ocean Fun, Fabio Verso czy coś takiego, w każdym razie na opakowaniu jest tylko nazwa samego zapachu - zawsze stoi na najniższej półce w rossmannie i kosztuje około 13 zł, a zapach jest tak nieziemski, że nie można się od niego oderwać - podobno perfumy są dokładną repliką Escady Pacific Paradise, ale nie porównywałam. W każdym razie polecam i powiem Ci, że odkąd je kupiłam ciągle ktoś pyta czym tak ładnie pachnę! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. a za beautyblogs przepraszam, coś mi się musiało ostro pomieszać, nie wiem czemu byłam pewna że się zgłosiłaś :) mam jednak nadzieję, że nie masz nic przeciwko byciu na liście ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam taką samą ;P

    Zostałaś nominowana do One Lovely Blog Awards, więcej na http://taste-and-beauty.blogspot.com/ Gratuluję! :D

    OdpowiedzUsuń
  25. genialna są te owocowe smaki. ja jestem konsultantką AVON-u i jestem zadowolona z wszystkich kosmetyków prócz podkładów są tłuste wodniste i zdecydowanie jestem na nie. pozdrawiam

    baalbinkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. śliczne paznokietki
    ja szukam właśnie u siebie kosmetyków Joko
    bardzo fajny blog i dodaję do obserwowanych :)

    http://waflowy-kuferek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś - wypowiedz się! Dziękuję za każdy komentarz, staram się odwdzięczyć tym samym! ;)