Na zdjęciu, książka, którą skończyłam dzisiaj nad ranem. Przeleżała na mojej półce prawie półtora roku (pisałam o niej tutaj), zanim ją przeczytałam, ale niestety tak już mam. Kupuję książki, a potem one czekają na moją łaskę.
Co mogę powiedzieć o samej książce? Cóż, powiem Wam szczerze, że ta pozycja, bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie miałam pojęcia, że będzie, aż tak dobra. Co prawda nie znajdzie się ona w dziesiątce moich ulubionych książek, ale w dwudziestce już na pewno. Polecam ją wszystkim, którym nudzi się w te jesienne wieczory. Fabuła jest naprawdę interesująca, a styl pisania autorki po prostu ubóstwiam.
Tym miłym akcentem, żegnam się z Wami. Obiecuję, że nową notkę opublikuję jeszcze w tym tygodniu. Mam Wam tyyyyyyyle do pokazania! Miłego tygodnia ;)
ja też tak mam - kupuję książki, a potem czekają na moją łaskę na półce ^^
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ta ksiazka ;> ja poki co mam chwilowy odwyk bo kupilam ostatnio zbyt duzo ksiazek, teraz sporo sprzedaje (moze Cie cos zainteresuje? ;> ), ale i tak wiem, ze moj odwyk dlugo nie potrwa xD
OdpowiedzUsuńdziekuje za miły komentarz i zapraszam ponownie ! obserwuje i liczę na rewanż :)
OdpowiedzUsuńPtzepis podawałam w poście.
OdpowiedzUsuń