Pachnie mi malinową odżywką, którą nałożyłam na włosy. Uwielbiam maliny. Kolejna porcja zdjęć jak obiecałam. Kilka jeszcze z lotniska, a kilka prosto z hotelowego basenu. Mam nadzieję na jakiś rower dzisiaj. Za nie całe trzy tygodnie szkoła. O nie, o nie, o nie. A w przyszłym tygodniu, wizyta u babci <3
Ja tez kocham maliny! Hmm co do zdjec- sa taaakie wakacyjne :) oddawaj deserer :)
OdpowiedzUsuńA ja mam wakacje do października, hehe :)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam maliny. :)
OdpowiedzUsuńMaliny to i ja lubię :D
OdpowiedzUsuń