Miesiąc. To więcej niż dwa tygodnie i mniej niż dwa miesiące. Tak, kochani został nam miesiąc wakacji. Dni lecą okropnie szybko. Za zaledwie pięć dni, wsiądę w samolot do Egiptu. Czuję, że to będzie cudowny wypad. Na zdjęciach przedstawiam Wam moje zakupy z ostatnich dni. To jeszcze nie koniec, ponieważ już jutro znowu jadę łowić okazję. W końcu doczekałam się białych, sportowych spodenek, które pokochałam zanim w ogóle je dostałam. Mam też cudowny ażurowy sweterek, w kolorze miętowym(niestety zdjęcie nie oddaje kolorów) i koralową, luźną bluzeczkę, którą dorwałam za jedyne trzy dyszki w greenpoint'cie .
Żegnam się z Wami, zostawiając Wam piosenkę sączącą się z moich głośników i lecę grać w badminthona!
oo moja ulubiona Rita Ora! :D
OdpowiedzUsuńwidzę, ze zakupy udane ;)
Jakie skarpeteczki słodkie ;)
OdpowiedzUsuńLubię grać w badmintona :DD
OdpowiedzUsuńTo pokaż i kolejna zakupy ;) Czekam z niecierpliwością ^^
OdpowiedzUsuńspodenki <3
OdpowiedzUsuńszkoda tylko że kolor sweterka taki mega przekłamany :<