piątek, 7 września 2012

skinny love is happen here







Kilka zdjęć jeszcze  z czasu wakacji. Minął pierwszy tydzień szkoły, a ja od dwóch dni siedzę w domu z anginą. Nie super. Przez pogodę która panuję na dworze, czuję jakby był conajmniej październik i właśnie ogarneła mnie taka październikowa szarośc. Pozostaje mi tylko, poprzepisywać zeszyty, zjeść pyszny placek i upajać się weekendem, grająć w gry komputerowe :D Za niecałe dwie godziny pojawi się 400 odcinek, więc spadam się jarać!

2 komentarze:

Jeśli już tu jesteś - wypowiedz się! Dziękuję za każdy komentarz, staram się odwdzięczyć tym samym! ;)