środa, 1 sierpnia 2012

all that things goes wrong

Dzisiaj bez muzyki, szybciutki post. Otóż, podczas pakowania, przygotowywałam dla Was notkę, ze zdjęciami rzeczy które zabieram. Los tak chciał, że wszystko się po przesuwało i wyjeżdżam do Wrocławia już w nocy, potem do Katowic i ogólnie to dłuższa historia. W każdym razie nie zdążę niczego obrobić czy przygotować, pozostaje mi się tylko pożegnać.  DO ZOBACZENIA ZA TYDZIEŃ!
Zdjęcie autorstwa Sylwii Jasińskiej. (jeszcze grillowe)

4 komentarze:

Jeśli już tu jesteś - wypowiedz się! Dziękuję za każdy komentarz, staram się odwdzięczyć tym samym! ;)