środa, 2 maja 2012

routine


 niedzielne truuuskaweczki/ herbata i amciu z któregoś piątku


Jest miło. Na maxa cieszymy się wolnym tygodniem. W najbliższym czasie będzie notka z ulubieńcami kwietnia. Kocham tą pogodę, już zdążyłam sie spalić. Tymczasem dzisiaj  wypad z Wero do kina ;*

4 komentarze:

  1. zelki nie! Bola mnie zeby po zelkach i brzuch :D Zeby mnie bola od mocnego naciskania ;D

    Ale truskawkiii jak najbardzieeej!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. jeja, czekolada ♥ a dupa rosnie :D

    OdpowiedzUsuń

Jeśli już tu jesteś - wypowiedz się! Dziękuję za każdy komentarz, staram się odwdzięczyć tym samym! ;)